Frogshop
Po raz pierwszy „Frogshop” zawita do Warszawy, gdzie na Scenie Metro zanurzy się w pulsie stolicy — mieście, które równie dobrze jak my rozumie szybkie zakupy, długie kolejki i niekończące się promocje „tylko dziś”!
W 1998 roku w kraju nad Wisłą zadomowił się zielony płaz. Niewielki, niepozorny, oswojony przez codzienność. Dwadzieścia siedem lat później jego populacja przekroczyła 11 tysięcy osobników. Wrosła ona w krajobraz tak głęboko, że trudno wyobrazić sobie już ulicę bez charakterystycznej zielonej poświaty.
„Frogshop” opowiada historię o tym, jak żaba połknęła kraj w całości i nawet się nie zakrztusiła. O dygotliwej wygodzie zakupów, o tęsknocie za kształtowaniem się trzeciego tysiąclecia, o kanibalizmie gospodarczym i milionach małpek sprzedawanych każdego dnia.
Spektakl rozgrywa się pomiędzy pustymi półkami oraz niespełnionymi marzeniami Idy - kasjerki, oraz Ajenta, Franczyzowego Przedsiębiorcy. Z pozoru ich banalne rozmowy rejestrowane w sterylnej przestrzeni sklepu, przemieniają się (niczym książę zaklęty w żabę) w słodko-gorzką przypowieść o kapitalizmie. Surrealistyczną wizję polskiej transformacji: od bieda-baru do premium convenience.
To spektakl, który pyta przede wszystkim o to, jak funkcjonujemy my – pracownicy, konsumenci, obywatele. Jak wyobrażamy sobie jutro. Kim jest współczesny Pan Feudalny? „Frogshop” nie daje prostych odpowiedzi. Nie atakuje konkretnych rozwiązań systemowych. Zamiast tego rozgrywa groteskową partię w makao pomiędzy krytyką i pochwałą, snem i jawą, żabą i człowiekiem.
- 5 na wszystkie miejsca/sektory
