Jordan
Shirley ma niespełna 20 lat, dorasta w domu, w którym dialog jest rzadkością, za to przemoc jest codziennością. W jej świecie nie ma rodzinnych obiadów i rozmów o życiu i miłości. A z pewnością nie ma rozmów o tym czym kończy się przygodny seks. Więc kiedy Shirley, w swojej szarej codzienności, spotyka chłopaka na motorze, który zabiera ją w szaloną podróż w nieznane, ulega mu i wydaje się, że dostaje od losu parę miesięcy „szczęścia”. Szaleństwo kończy się ciążą i samotnością, bo w obliczu tego problemu Shirley zostaje sama. Davy unika odpowiedzialności i porzuca Shirley, wiąże się z inną kobietą. Shirley rodzi synka Jordana. Aby utrzymać siebie i synka, którego kocha ponad wszystko, ucieka się do prostytucji. Osamotniona nie radzi sobie z macierzyństwem. Wtedy znów pojawia się Davy i wraz z urzędem opieki społecznej chce jej odebrać dziecko. W obliczu swojej własnej bezradności i braku pomocy osaczona dziewczyna postanawia odebrać życie dziecku, a potem sobie. W spektaklu Shirley opowiada swoją historię, bezbronna wobec własnych wspomnień oraz miłości do synka. „Jordan” to swoista spowiedź dzieciobójczyni, która w więziennej celi czeka na wyrok.
„Jordan” to spektakl oparty na prawdziwej historii, historii, która się wydarzyła. Prawdziwa Shirley Jones została skazana za zabójstwo swojego dziecka. Zimą 1987 r. została uniewinniona i zwolniona z odbywania kary w więzieniu, miała pozostać pod nadzorem sądowym. W dniu zwolnienia popełniła samobójstwo. „Jordan” to bolesny monolog młodej, pogubionej i osamotnionej dziewczyny. Shirley to niejako współczesna Medea, która zmarginalizowana przez rodzinę i otoczenie społeczne, w bezsilności dokonuje aktu zabójstwa. Jej historia zszokowała i podzieliła opinię publiczną w społeczeństwie angielskim i globalnym.
- 4 strefa I
- 3 strefa II