Ćwiczenia receptą na wieczną młodość

Ćwiczenia receptą na wieczną młodość

              Lata mijają, a nasze ciało zaczyna powoli doświadczać bardziej negatywnych konsekwencji upływu czasu. Pojawiają się pierwsze kurze łapki, zaczyna strzykać w stawach i w końcu rozumiemy niechęć do ćwiczeń u części osób z przekroczoną granicą pięćdziesięciu lat. Czy jednak słusznie?

              Okazuje się, że nie! W każdym wieku aktywność sportowa będzie pozytywnie wpływała na zdrowie, o ile tylko podejdziemy do niej rozważnie. Nie da się bowiem ukryć, że im jesteśmy starsi, tym więcej chorób pojawia się na horyzoncie. Dlatego, aby rozpocząć ćwiczenia z rozsądkiem, najpierw skonsultujmy się z lekarzem i powiadommy go o swoich planach – zleci on wtedy podstawowe badania i sprawdzi pracę serca. Jeśli wyniki nie będą niepokojące, to z zielonym światłem i czystym sumieniem możemy wybrać na siłownię.

              Tylko co, kiedy już tam dotrzemy? Jakie aktywności będą dla nas najlepsze – i zarazem najbezpieczniejsze? Pamiętajmy, że przecież jeszcze musimy pobawić się z wnukami po powrocie do domu, a to najbardziej wyczerpująca i satysfakcjonująca gimnastyka z możliwych.

              Po pierwsze, pilates. Zajęcia z pilatesu odciążają kręgosłup, poprawiają sylwetkę i dobre samopoczucie, harmonizują ciało z duchem.

              Po drugie, spokojne spacery lub trucht na bieżni. Z upływem lat tracimy zdolność do szybkiego biegania, gdyż zmniejsza się możliwość wykonywania szybkich skurczów mięśniowych. Lekki jogging pozwala na zachowanie sprężystej sylwetki bez obciążania kolan.

              Po trzecie, jazda na rowerku stacjonarnym (w tempie 15-20 km/h) lub ćwiczenia na orbitreku, angażujące dodatkowo ręce i odciążające stawy. Poprośmy któreś z wnucząt, by ustawiło nam serial na telefonie i możemy spokojnie ćwiczyć, jednocześnie oglądając ulubioną telenowelę.

              Po czwarte, słynny już nordic walking, który jest idealną dyscypliną sportową bez względu na wiek, równomiernie ćwiczącą mięśnie nóg, klatki piersiowej, ramion i pleców i pozwalającą się wyciszyć.

              Po piąte, aqua-aerobik – pozwala na większy wysiłek fizyczny, jednocześnie nie obciążając stawów dzięki organizacji ćwiczeń w wodzie.

              Po szóste, joga. Najlepszy sposób na wyciszenie się, poprawienie stanu zdrowia organizmu, kondycji, a do tego odstresowanie i pozbycie się napięć emocjonalnych.

              To tylko kilka przykładów, które możemy wykorzystać, jeśli chcemy rozpocząć aktywność fizyczną. A powinniśmy – jeśli nie będziemy się ruszać w rozsądny sposób, spowodowana tym nieruchomość stawów doprowadzi do ich sztywności i dolegliwości bólowych. Zmiany w strukturach stawowych dotyczą 60% osób w grupie 60-latków i 80% w grupie powyżej 75 roku życia. Co więcej, w okolicach naszych 45-tych urodzin rozpoczyna się proces starzenia kości, obejmujący ich stopniowe zmniejszanie masy i gęstości. Jeśli więc chcemy uniknąć choroby zwyrodnieniowej i zmniejszyć ryzyko wystąpienia osteoporozy, naszym największym sprzymierzeńcem w tym będzie właśnie aktywność ruchowa, która stymuluje osteogenezę.

              Dlatego nie zwlekajmy do kolejnego postanowienia noworocznego, tylko zaktywizujmy już teraz – najlepszą receptą na długowieczność niech będzie przepisowe 30 minut ruchu minimum 3 razy w tygodniu.