Dlaczego Twój trening może być nieefektywny?

06 listopad / Trening

Chodzisz na siłownię już dość długo. Używasz kilku maszyn. Zwykle robisz to samo dwa, trzy razy w tygodniu. Często nie do końca wiesz, która maszyna i jakie ćwiczenie działa na którą partię ciała, a jeszcze rzadziej, co dokładnie podczas jego wykonywania powinno pracować. Podpatrujesz trenujących obok, ale to nadal niewiele Ci mówi, chociaż oczywiście starasz się powtarzać to, co widzisz. Mimo dość długiego stażu (nie zawsze regularnie, ale jednak już długo), nie widzisz efektów swoich treningów. Pewnego dnia siadasz i zastanawiasz się, co robisz nie tak lub (co częstsze) rezygnujesz, bo po co tracić czas na coś, co nie daje rezultatów.

Co może być nie tak? Dlaczego Twój trening jest nieefektywny?

Po pierwsze: określ swój cel

Dobrze jest wiedzieć, dokąd zmierzamy. Jeśli nie masz konkretnego celu, trudno będzie Ci stwierdzić, czy już go osiągnąłeś. Postaraj się, aby Twój cel był precyzyjny i określony w czasie. Warto zastanowić się, na czym zależy Ci najbardziej i tą drogą podążaj. Co ważne! nie można mieć wszystkiego. Jeśli chcesz schudnąć, to nie nabrać masy mięśniowej. Warto również pomyśleć, jakie partie ciała chcesz trenować mocniej, a które chcesz zostawić w spokoju. Dopiero po takiej weryfikacji możesz zabrać się za planowanie właściwego treningu.

Po drugie: skoncentruj się!

Czy istnieje coś takiego, jak czucie mięśniowe, czyli połączenie pracy mózgu i mięśni? Czy ma znaczenie w naszym treningu? Tak. I to ogromne! Taki obrazek można często zobaczyć na siłowni – dziewczyny (najczęściej, choć Panowie też tak robią) siedzące z telefonem w ręku na popularnej maszynie do przywodzenia i odwodzenia nóg (choć nie tylko tam…). Czy bezwiedne ruszanie jest tożsame z efektywną pracą? Być może w jakimś stopniu tak, jednak zdecydowanie nie będzie to optymalne wykorzystanie Twoich możliwości. Koncentracja jest niezbędna, jeśli chcesz wykonywać ćwiczenia prawidłowo, wydajnie i efektywnie. Pamiętaj! Zostawmy wszystko za drzwiami siłowni, odizoluj się myślami od pracy, obowiązków, a skoncentruj na treningu.

Po trzecie: bądź systematyczny

Prawdopodobnie największym grzechem treningowym jest brak systematyczności. Zaczynając treningi, ćwiczysz często i regularnie. Masz zapał i motywację. Niestety z biegiem czasu ochota do aktywności ucieka, a Ty coraz częściej szukasz wymówki, żeby nie pójść na siłownię. Czasem powód naprawdę jest poważny, ale argumentacja brzydką pogodą lub ciekawym serialem w telewizji jest wręcz śmieszna. Prawda jest jednak taka, że obarczeni codziennymi obowiązkami tracimy ochotę na regularny trening i odkładamy ćwiczenia na później (czyli zazwyczaj nigdy). Regularne ćwiczenia to podstawa osiągnięcia naszego celu!

Po czwarte: zmieniaj ćwiczenia

Aby treningi przynosiły konkretne wyniki, trzeba systematycznie zmieniać ich skład. Bardzo często zdarza się tak, że mając jakiś ulubiony zestaw ćwiczeń, wykonujemy je podczas każdego treningu. Niestety to nie zadziała… Na początku zmiany możesz wprowadzać rzadziej, dodając od czasu do czasu nowe ćwiczenia. Jednak w miarę wydłużania stażu treningowego, powinny pojawiać się coraz częściej. Optymalnym rozwiązaniem będzie całkowita zmiana planu treningu raz na jakiś czas.

Po piąte: „dźwigaj dziewczyno!” Ale nie zbyt dużo.

Osoby, które marzą o szybkich i widocznych efektach często „rzucają się z motyką na słońce”, imając się większych obciążeń. Jest to oczywiście błąd. Najczęściej już na starcie, bez odpowiedniego przygotowania zaczynasz zbyt intensywne ćwiczenia. Zapamiętaj, że nie zawsze więcej znaczy lepiej. Obciążenia należy zwiększać stopniowo, upewniając się, że trening wykonywany jest prawidłową techniką. Zbyt duże obciążenie przy źle wykonywanych ćwiczeniach nie przyniesie rezultatów, a często doprowadzi do kontuzji. Lepiej dźwigać mniej, ale prawidłową techniką!

Po szóste: nie pomijaj rozgrzewki

Nie zaczynaj treningu bez rozgrzewki!!! Trening bez odpowiedniego przygotowania naraża Cię na zerwanie lub nadwyrężenie mięśni. Nie oszczędzaj czasu i poświęć choć kilka minut na odpowiednie rozgrzanie mięśni i ochronę ich przed poważnymi kontuzjami. Lepiej poświęcić 15 minut na odpowiednią rozgrzewkę niż potem zmarnować 2-3 tygodnie na rekonwalescencję po kontuzji.

Na deser: zła dieta

Zła dieta to kolejny poważny grzech, jaki popełnia wiele osób podczas trenowania. Bardzo często bywa tak, że rozpoczynając ćwiczenia, osoby, które spragnione są błyskawicznych rezultatów (szczególnie w przypadku chęci zgubienia zbędnych kilogramów) przestawiają się na bardzo niskokaloryczną dietę w nadziei, że trening przyniesie jeszcze lepsze skutki. Oczywiście nie ma nic bardziej mylnego. To ogromny błąd, gdyż po pierwsze, szybka dieta jest niebezpieczna, po drugie to tylko czasowe rozwiązanie. A przecież (w większości przypadków) wystarczająca będzie jedynie zmiana nawyków żywieniowych. Wymienione punkty to tylko niektóre czynniki, które powodują, że trening może być nieefektywny. Jednak ich eliminacja na pewno pozwoli na lepsze wykorzystanie potencjału treningów.